



Dominik Jarczewski OP: Ile kosztuje msza święta?
Dominik Jurczak OP: Msza święta jest bezcenna.
Jako sakrament tak. Ale wiemy, że kościół trzeba ogrzać, zapłacić rachunki za prąd, że trzeba kupić komunikanty i wino, zapłacić organiście i kościelnemu.
Każdy kościół to wspólnota, która za nim stoi i która powinna ten kościół utrzymywać. To jest właściwa perspektywa. Jeżeli decydujemy się na kościół, korzystamy z niego, to powinniśmy myśleć także o jego utrzymaniu i innych potrzebach.
No i potrzebne są pieniądze. Skąd parafia je bierze?
A parafia to kto? Jakiś abstrakt czy ludzie, którzy do niej należą i chcą żyć życiem chrześcijańskim? A jeżeli życiem chrześcijańskim, to także życiem liturgicznym. No więc składają ofiarę.
Mówimy o pieniądzach, które się zbiera na tacę?
Pewnie proboszczowie byliby bardziej kompetentni, żeby udzielić szczegółowej odpowiedzi na takie pytanie. Nie wiem, jak dokładnie są rozdzielane pieniądze ze składki – domyślam się, że różnie w różnych miejscach. Część niewątpliwie idzie na utrzymanie budynku, część na potrzeby diecezji albo innych instytucji.
Kiedyś w ramach składki przynoszono owce, bydło, kury i różne inne rzeczy. Znajomy misjonarz opowiadał mi, że w Kamerunie w czasie procesji z darami przyprowadzono mu krokodyla.
Musimy tu oddzielić dwie rzeczy: jedną jest moja odpowiedzialność za utrzymanie kościoła, a drugą procesja z darami, element mszy świętej, (...)

Aby wyświetlić pełny tekst musisz być zalogowany
oraz posiadać wykupiony dostęp do tego numeru.
Dominik Jarczewski OP - ur. 1986, dominikanin, doktor filozofii uniwersytetu Paris 1 Panthéon-Sorbonne, wykładowca Kolegium Filozoficzno-Teologicznego Dominikanów, mieszka w Krakowie. (wszystkich teksty tego autora)