


Najlepiej od razu szczerze wyznać, że tekst, który przedstawiam, nie powstał jako odpowiedź na artykuł Adama Kalbarczyka. Został napisany w innych okolicznościach, ale redakcja „W drodze” uznała, że może stanowić polemikę z niektórymi argumentami przeciw wierze religijnej, na które powołuje się autor. Być może te dwa artykuły, nie do końca do siebie dopasowane, ale dzięki temu obejmujące szerszy zakres zagadnień, skłonią czytelników do włączenia się w dyskusję. Artykuł Adama Kalbarczyka w interesujący sposób — choć raczej jedynie wywołując tematy, niż je dogłębnie omawiając i ostatecznie rozstrzygając — porusza wiele kwestii spornych między ateistami a ludźmi religijnymi. Problemów, które porusza, jest tak wiele, że rzetelne omówienie każdego z nich wymagałoby serii artykułów, jeśli nie książek dyskutujących kwestie zebrane w sześciu podrozdziałach. Zresztą wiele ciekawych opracowań na te tematy już istnieje. Ograniczę się jedynie do problematyki poruszonej w piątym podrozdziale: „Czy religia może być racjonalna?”.
Autor określa swoje stanowisko jako ateizm filozoficzny, a więc chce przedstawić racjonalne argumenty przeciw wierze i za ateizmem. Jeśli dobrze zrozumiałem, jest przekonany, że ateizm jest postawą bardziej racjonalną, a dokładniej, jak się wyraża pod koniec drugiego podrozdziału, jest „prawdziwszy” i „uczciwszy”. Nie wiem, czy potrafiłbym wykazać, że jest inaczej, ale mam poważne wątpliwości, czy jest tak, jak uważa Adam Kalbarczyk. (...)

Aby wyświetlić pełny tekst musisz być zalogowany
oraz posiadać wykupiony dostęp do tego numeru.